Niestety nie wytrzymałem do końca wczorajszej transmisji z półfinałów Eurowizji 2007. Około 24. kraju normalnie się znudziłem. Ale całe szczęście wyniki znam. Polski brak, ale moim zdaniem to dobry znak. Europejczycy mają jeszcze gust 😉
Oto finaliści:
- 03. Belarus
- 06. FYR Macedonia
- 07. Slovenia
- 08. Hungary
- 11. Georgia
- 14. Latvia
- 17. Serbia
- 21. Bulgaria
- 22. Turkey
- 24. Moldova
Jestem pozytywnie zaskoczony, że większość krajów jest „około-bałkańskich”.
Z 24 propozycji, które widziałem i słyszałem moim faworytem była Macedonia (audio, wideo) i jak widać innym też się podobało. Byli nieziemscy, a słowa piosenki bardzo zrozumiałe jak dla mnie.
Orginalna równie okazała się Gruzja.
Moim zdaniem Eurowizja powinna być promowaniem własnego kraju, a tu połowa jak nie większość śpiewa po angielsku.
Niektóre zespołu (głównie słowiańskie) zastosowaly fajny trick – cała piosenka w języku ojczystym, a gdzieś na końcu jedna zwrotka zaśpiewana po angielsku, żeby nie słowiańskie narody też coś zrozumiały 😉
Zespół z Mołdawii wyszedł prawie jak zespół jakiś czas temu rozpoznawany w Polsce – Evanescence.
Co do samego repertuaru… Widać, że dużo państw zasugerowało się wygraną Lordi rok temu. Dzięki temu mieliśmy wysyp zespołów pseudo rockowych itp.
CIEKAWOSTKA: Szwajcarię reprezentował DJ BOBO 🙂
AKTUALIZACJA: Wygrała Serbia z bardzo piękną piosenką – Modlitwa