W tym roku chciałem, ale ostatecznie nie oglądałem finału Eurowizji, mimo że odbywał się w Serbii.
Mimo wszystko chcąc podtrzymać tradycję i w tym roku napiszę, kto wygrał.
Niestety polski wykonawca – Isis Gee mimo, że dostała się do finałów (wielkie brawa) to wielkiego zachwytu swoją piosenką For Life nie zrobiła i zajęła 24 miejsce na 25 możliwych.
Za to klasę w tym roku pokazał zespół Dima Bilan (klip, słowa) z Rosji z piosenką Believe zdobywając 1. miejsce. Pierwsze 10. miejsc:
- Rosja – Dima Bilan „Belive”
- Ukraina – Ani Lorak „Shady Lady”
- Grecja – Kalomira „Secret Combination”
- Armenia – Sirusho „Qele Qele”
- Norwegia – Maria Haukaas Storeng „Hold On Be Strong”
- Serbia – Jelena Tomašević feat. Bora Dugić „Oro”
- Turcja – Mor ve Ötesi „Deli”
- Azerbejdżan – Elnur and Samir „Day After Day”
- Izrael – Boaz „The Fire in Your Eyes”
- Bośnia i Hercegowina – Laka „Pokušaj”
Bardzo mnie cieszy, że poza Norwegią nie ma zbytnio finalistów w dziesiątce ze „starej” Europy, a Wielka Brytania czy Niemcy zajęły takie samo miejsce jak Polska.
Cieszę się również z tego, że mimo wszystko piosenki w języku narodowym nadal potrafią zająć bardzo wysokie pozycje, jak Serbia, Bośnia i Hercegowina, czy Turcja.