Google lubi uruchamiać nowe projekty i poddawać je pod opinię Internautów. Dzięki temu ma darmowe testy oraz może zobaczyć jak rynek reaguje na nowy produkt. Aktualnie Google skupiało się głównie na aplikacjach internetowych. Od roku posiada własny system operacyjny Android oraz przeglądarkę internetową Google Chrome. Próbuje sił jako ISP, ponieważ w USA dużo ich kabli sieciowych już leży.
Od wczoraj Google udostępnił dla Wszystkich swoje serwery DNS: primary 8.8.8.8, secondary 8.8.4.4. Google chwali się, że ich mechanizm jest super szybki, bezpieczny itp. Takie marketingowe gadanie 😉
DNS wykorzystujemy na co dzień przy korzystaniu ze stron WWW czy poczty. Komputery nie rozumieją nazw typu matipl.pl czy kaminscy.com, i muszą je sobie zamieniać na numerki – IP. Robią to właśnie dzięki wysyłaniu zapytań do DNS i w odpowiedzi dostają IP. Systemy operacyjne są w stanie cachować wyniki i to robią – czym też przyspieszają te operacje.
Czy nam Polakom, Europejczykom opłaca coś się zmieniać? NIE, ponieważ owe serwery są w USA, i na dodatek na zachodnim wybrzeżu – w tej zabawie najważniejsza jest szybkość.
Każdy polski serwer DNS będzie zapewne szybszy, a na dodatek nie będzie celem ataku, do czego nie mam pewności w stosunku do Google Public DNS.