Zima już prawie za nami, ale z powodu moich zaległości w publikacji zdjęć możecie przeżyć to jeszcze raz 😉
Szczególnie polecam zdjęcia z Pucka, które wykonałem podczas Zimowiska Linuksowego. Jeśli ktoś nie chodził po zamarzniętym Morzu Bałtyckim (Zatoka Pucka jest częścią Zatoki Gdańskiej, a ta jest częścią Morza Bałtyckiego) może to chociaż zobaczyć.
Ciut za Puckiem kończy się już Zatoka i zaczyna ląd, z tego względu lód tej zimy miał grubość kilkudziesięciu centymetrów. Miejscowi jeździli na łyżwach, spacerowali. Super sprawa, poza mrozem -15 stopni 😉
W tym czasie Trójmiasto było pod śniegiem. Jak często to robię w drodze do pracy, pewnego poranka postanowiłem zawitać nad bulwar gdyński. Dziwnie wyglądały, ledwo widoczne ławki.
W tym miejscu oczywiście Zatoka nie zamarza, ale przy brzegu nagromadziły się kry lodowe. Wyrywkowo patrząc człowiek mógł poczuć się jak na biegunie.
I na koniec zimy zrobiłem zdjęcia ku pamięci: mega sopli za naszymi oknami. Takiego tworu wcześniej nie widziałem.
Album zdjęć: Puck – zima, Zima na bulwarze w Gdyni, Sople w Gdańsku