Na stronach Apple.com opublikowano list Steve’a Jobsa, w którym pisze wprost co myśli o technologii firmy Adobe.
Część osób uznało to za kolejną nagonkę na firmę odpowiedzialną za technologię Flash w kontekście iPhone’a.
Ale dla mnie jest to wypowiedź milionów osób, którzy na co dzień używają przeglądarek internetowych. Od lat wszyscy narzekają na Flasha w przeglądarkach.
Wtyczki Flash zjadają gigantyczne zasoby pamięci jak i procesora (nie przypominam sobie, żeby tak działo się za czasów Macromedia Flash).
Potrafią lepiej ubić system niż nie jeden program. I nie jest to wina developerów, którzy tworzą we Flashu. Jest to wina Adobe, która tak niezabezpieczoną technologię oddaje użytkownikowi.
Oczywiście Jobs nie musiał długo czekać na odpowiedź od CEO Adobe – Shantanu Narayen, który dla WSJ powiedział kilka tekstów zaczerpniętych jakby żywcem z polskiej polityki:
- Mac OS jest winny za usterki jakie powoduje Flash w tym systemie
- Flash nie powoduje szybszego wyczerpywania baterii
- Programiście mobilni będą mieli teraz problem, ponieważ muszą przygotować oprogramowanie dla iPod/iPhone/iPad i pozostałe
Tak dobrego humoru dawno nie słyszałem.
Byłbym zadowolony, gdyby Adobe skupiło się nad rozwiązaniami dla Windows Mobile, Symbian S60 czy BlackBerry gdzie nie tworzy się tak łatwo aplikacji jak dla iPhone’a.