Chcesz powiedzieć znajomym gdzie właśnie jesteś? A może chcesz innym polecić niesamowite danie w mało znanej restauracji?
Kiedyś popularne było malowanie po ścianach, klatkach czy ławkach napisu „Tu byłem„. W dzisiejszych czasach wyręcza nas w tym Foursquare. Foursquare to serwis społecznościowy, ale ciut inny od reszty (chociaż ostatnio Facebook testuje Places).
W uproszczeniu zabawa polega na meldowaniu się w miejscach, gdzie właśnie jesteśmy: restauracja, park, sklep itp. W całości pomaga moduł GPS tak popularny w obecnych smartfonach. Za meldowanie się otrzymujemy różne odznaki. Dodatkowo, jeśli w danym miejscu bywamy częściej niż inni zostaniemy ich burmistrzami.
Ciekawą opcją są również porady, które możemy zostawić dla innych użytkowników. Dzięki temu poinformujemy innych co warto kupić lub zjeść, a co lepiej omijać szerokim łukiem.
W USA Foursquare jest bardzo popularny i poza zyskiem czysto społecznościowym możemy otrzymać zniżki w restauracjach lub załapać się na jakąś darmową promocję za zameldowanie się. U nas niestety serwis dopiero raczkuje.
Więcej o Foursquare można dowiedzieć się np. u Moridina, który pisał o nim w lipcu. A na początku tego tygodnia został uruchomiony polski serwis bliźniaczy o nazwie Popla. Jestem przeciwnikiem takich klonów, szybciej widziałbym spolonizowaną aplikację Foursquare, aby nie rozmywać „mocy” polskich użytkowników.
W tym momencie aplikacja Foursquare dostępna jest dla systemów: iOS, Android oraz BlackBerry. Zapraszam do pobrania.