Dzisiaj po I sesji przychodzącej w mBanku w Internecie rozpoczęły się chwile grozy. Ludzie na tagu #mbank serwisu blip zaczęli donosić, że dostali przelewy od nieznanych im osób.
Po pewnej chwili było już wiadomo, że samo wystąpienie przelewów jest w porządku (czekali na dokłądnie takie kwoty), ale bank nie wiedzieć czemu wyświetla dane innych przelewów. Około godziny 13:40 mBank zablokował możliwość dostępu do Historii operacji. Każda próba kończyła się wylogowaniem z komunikatem „Operacja nie może zostać wykonana (CSB).” Klienci byli przerażenie, a czas oczekiwania w kolejce na infolinii banku wynosił ponad 160 osób! mBank bardzo długo kazał czekać na jakiekolwiek oficjalne informacje.
Dlaczego system mBanku zwariował?
W miniony weekend miała miejsce aktualizacja systemu transakcyjnego mBanku. Największą oznaką dla wszystkich jest nowe okno logowania. Od teraz barwy banku są jaśniejsze, a przy logowaniu możemy zobaczyć ostatnie wiadomości jakie mBank dla nas przygotował.
Drugą sprawą, którą mBank chciał zrobić w weekend były zmiany w eMaklerze. Dzięki eMaklerowi możemy inwestować na warszawskiej giełdzie. Niestety system od dość dawna nie doczekał się żadnej aktualizacji i konkurencja po prostu wyprzedziła mBank (rodzaje zleceń itp.). Dlatego zaplanowano nowe typy zleceń, możliwość modyfikacji zleceń, zapisy na nowe emisje z prawem poboru za pomocą systemu transakcyjnego (więcej)
Ostatnią sprawą jest próba integracji przelewów międzyn bankami, które wchodzą w skład grupy BRE. Od dzisiaj każdy przelew Multibank <> mBank miałbyć księgowany natychmiast (jak przelew wewn.). Niestety prawdopodobnie tutaj zawiodły prace osób z mBanku. Trudno powiedzieć, czy to brak szczegółowego przetestowania, czy nieznajomość systemu drugiego banku przyniósł takie skutki.
Prawda jest taka, że osoby niepowołowane miały dostęp do numerów kont, danych osobowych, adresu i tytuł przelewu innych osób. Tym samym poufność danych BANKOWYCH została naruszona.
Czy da się uniknąć błędów w ebankingu?
Nie, zawsze wystąpi krok z udziałem człowieka – najsłabszym, a zarazem najmocniejszym ogniwem.
Jakim by nie był specjalistą zawsze może pójść coś nie tak. Banki, firmy mogą tylko starać się doprowadzić swoje systemy zarządzania do perfekcji ucząc się na błędach innych i swoich własnych przed upublicznieniem.
Prawdopodobnie inne banki miały zbliżone problemy, tylko ich klienci prawdopodobnie tego nie zauważyli ponieważ nie są tak bardzo online jak klienci mBanku, czy kilku innych banków nastawionych na bankowość elektroniczną (np. Getin świadczony w ramach OpenOnline oraz GetinOnline).
Update (1 grudnia 2010)
Z historii operacji można już korzystać. Natomiast klienci odkryli, że podczas weekendowego update systemu mBanku zniknęła opcja mTransferu z karty kredytowej oraz kredytu gotówkowego, tak bardzo reklamowana przez bank we wrześniu 2010. Mam nadzieję, że nie podzieli losu powiadomień o lokatach, które zniknęły w podobnych okolicznościach (ludzie na liście do wyboru widzieli obce lokaty, mBank wyłączył i nie włączył już).