Postanowiłem Nowy Rok przywitać porządkami w kontach bankowych. Kilka miesięcy temu dla testów otworzyłem kilka (prawie) darmowych kont.
Skorzystałem wtedy z oferty Deutsche Banku (db.Net tak mocno reklamowane) oraz konto z Lwem banku ING Bank Śląski. Od dawna marka DB robi na mnie wielkie wrażenie. Ale zetknięcie z ich internetowym systemem transakcyjnym… Krótko: nie próbujcie tego!
System ING bardziej przypadł mi do gustu, ale nie widziałem znaczących plusów w stosunku do oferty mBanku. Dlatego było to konto zapasowe. Niestety obecnie zwiększyli wymogi, aby karta debetowa była bezpłatna. Otwierałem u nich rachunek z myślą o karcie zbliżeniowej, wtedy jeszcze nie tak popularnej w innych bankach.
Zamknięcie konta bankowego, czy to łatwe?
Niestety oby dwa konta regularnie zjadały mi złotówki (konto Deutsche Banku mniej, bo wystarczyło zrobić 1 transakcję w miesiącu, aby nie płacić za kartę). Uznałem, że to bez sensu. Z jednej strony specjalnie zakładam lokaty z kwotą optymalną w OpenFinance, a tutaj pozwalam od tak na wypływ odsetek od lokat / kont oszczędnościowych do innych banków.
Na początku grudnia udałem się do oddziału Deutsche Banku przy ul. Aleja Armii Ludowej 26 w Warszawie. Miałem lekkie obawy czy pójdzie lekko i przyjemnie. Do dzisiaj mam kłopot z Alior Bank – podpisałem umowę w placówce w Gdańsku i mam problemy, aby załatwić ważniejsze sprawy w innych miejscach (nawet w Gdańsku tylko 2 km dalej).
O dziwo DB podtrzymało moje wspaniałe wrażenie o tym banku, zamknięcie rachunków (wraz z oszczędnościowym) trwało 10 minut i składało się na kilku podpisach (pamiętajcie o zabraniu dowodu osobistego). 2 konta mniej, 1 karta oraz login mniej do pamiętania.
Z ING Bank Śląski nie było tak łatwo mentalnie. Ta marka wydaje mi się ciepła, przyjazna. Kilka razy byłem w pobliżu ich oddziałów, ale nie potrafiłem im tego zrobić. Dopiero po świętach podjechałem tramwajem do oddziału przy ulicy Jana Zamoyskiego 51A (Warszawa). Tutaj obsługiwała mnie kobieta i od razu pytania „Dlaczego„, „Co możemy poprawić„. Z żalem z kolejnym produktem ING się rozstawałem (w listopadzie zmieniłem OFE). Operacja likwidacji rachunków w ING nie trwała więcej niż 10 minut. Kilka podpisów, przecięcie karty. Koniec.
Nowy rok przywitam z 2 bankami mniej na „koncie” i kilkoma złotymi więcej na kontach co miesiąc. Cieszę się, i polecam Wam również zrobić porządek z kontami, z których od dawna nie korzystacie.