Wczoraj byłem na konferencji 4developers, na którą Was zapraszałem w grudniu z powodu powiązania z PHP i wydajnością na wykładach. W trakcie jednej z przerw wczoraj spotkałem m.in. Tomka, któremu nie odpowiedziałem na pytanie: Co sądzisz o 4developers?
4developers – jak wypadła organizacja?
Konferencja to 4 równoległe „strumienie”. Ja wraz ze znajomymi głównie byliśmy nastawieni na Wydajność i skalowalność. Dlatego na pierwszy rzut poszedł o 10:00 przegląd projektu Sphinx prowadzony przez Vladimira Fedorkova. Niestety człowiek nie mógł zacząć punktualnie i wciąż mu przerywano (podziwiam, ja bym dawno wyszedł). Najpierw facet na drabinie zdemontował projektor, później inny przystawiał się do Vladimira od tyłu 😉 (ciągłe problemy z dźwiękiem).
W ten sposób straciliśmy 30 minut i to dosłownie. Mimo, że organizator zapewnił, że inne wykłady na nas czekają to się okazało, że skrócono czas dla Vladimira (mówił max. 40 minut) i następnej prezentacji (u nas Mariusza, który mówił o HipHop), gdzie trwała raptem 30 minut. Śmiech na sali.
Pod tym względem PROIDEA nie popisała się. Wielka szkoda, bo na konferencji prowadzonej przez tą fundację nie byłem od… 4 lat i przekreślili swoje dobre wrażenie. Nie podobało mi się również wprowadzenie podczas pierwszego wykładu – nic ciekawego od organizatorów, o ankietach czekających w materiałach reklamowych (znalazły je dopiero dzieci w domu), a tylko o sponsorach…
Natomiast plus za Wi-Fi (może nie było super ciągłości, co zauważył ^ciachopl) ale szybkie, bez problemów dało się pracować. Dodatkowo bardzo podobały mi się stoliki do obiadu, na JDD jadłem na parapecie.
4developers – agenda, czyli jestem zrzędą
Na miejscu oraz w broszurce jest świetnie rozpisana agenda ze wszystkimi ścieżkami, natomiast na stronie trudno porównać co działo się równolegle – minus.
Bardzo źle odbieram puszczenie równolegle wykładów o tej samej tematyce, np. na PHP o 14:25 Cachowanie danych w nk.pl, a na ścieżce Wydajność i skalowalność temat Rozszerzając funkcjonalności memcached. Można to było spokojnie wymieszać z ostatnimi wykładami, czysto teoretycznymi.
Z tego powodu o 14:00 miałem dylemat, a na ostatnim wykładzie w ogóle nie byłem – minus.
Co jeszcze na minus? Podczas samych wykładów za dużo teorii z sufitu, za mało realnych przykładów, problemów, ale to już wina prelegentów.
Co może przybrać zielony kolor – plus? Nazwiska, osoby jakie zostały zaproszone (powiedźmy 😉 ) do prowadzenia wykładów. Twórcy oprogramowania, ludzie z doświadczeniem praktycznym – czyli coś, co organizator mógł prześwietlić, natomiast sposób wykładu – to już broszka prowadzącego.
Jestem zadowolony?
Im jestem starszy (ale to brzmi HaRy, co?) tym bardziej doceniam uczestników konferencji, a nie same wykłady. Tematy się powtarzają, albo z poprzednimi albo z własnym życiem i służą głównie do utrwalenia informacji. 4developers był przykładem jak duża śmietanka polskiego świata PHP może się spotkać w jednym miejscu całkiem przypadkowo (Trójmiasto, Warszawa, Łódź 😉 i całe południe Polski) – i to sprawia, że jestem zadowolony.
Inspiracja kolorami by Cassia 😉