Niestety, czasy nowożytne (post-komunistyczne) wprowadziły obalanie definicji znanych od lat w całym świecie. Dzisiaj zacznę od niusa z naszego kontynentu – Holandii, który świetnie wpasowuje się w kontekście słowa „tolerancja”.
Oficjalnie w Holandii zaczęło się uspakajać. Władze kraju ukróciły turystyczne wycieczki do coffee shopów. Ale życie swoje, a burmistrzowie miast swoje, chociażby Amsterdamu… I o Amsterdamie dzisiaj mowa.
Burmistrz Amsterdamu, Eberhard van der Laan wręcz nawołuje turystów do odwiedzenia swojego miasta aby zaopatrzyli się w marihuanę. Ale to nic. Najnowszy pomysł? Burmistrz planuje stworzenie małej kontenerowej dzielnicy („scum villages”) pod Amsterdamem, gdzie będą „eksmitowani” przymusowo wszyscy, którzy zostaną uznani za wrogów społecznych (w tym roku 10 rodzin). Takie tymczasowe zesłanie ma trwać od 3 do 6 miesięcy, w tym czasie dzięki wsparciu „psychologów” ludzie mają się nawrócić…
Praktycznie: Wg komentarzy samych pomysłodawców ma powstać getto, dla osób które zostaną uznane za homofobów. Zesłanie będzie trwało 6 miesięcy, po tym czasie będzie sprawdzenie czy dana osoba została „wyleczona” z homofobstwa…
Źródło: Liberal Amsterdam plans to create 'scum villages’, Amsterdam plan to rehouse serial nuisance neighbours, Amsterdam wprowadza szokujące prawo
Chciałbym tę informację zestawić z działaniami pro-pedofilskimi osób w USA. Przywołajmy chociażby konferencję z 2011 roku, gdzie paneliści (5o naukowców-???) mówiło chociażby:
pedofile są „niesprawiedliwie piętnowani i demonizowani przez społeczeństwo”, „dzieci z natury nie są w stanie wyrazić zgody” na seks z osobą dorosłą, dlatego powinno się dopuścić do takiego aktu bez ich zgody.
Źródło: Konferencja zwolenników legalizacji pedofilii
Obecnie te osoby starają się wykreślić pedofilię z listy chorób WHO. Z tej samej listy, z której w 1990 roku został wykreślony homoseksualizm. Ręką do góry, kto za około 23 lata nie będzie mieszkał w blaszaku?
Chciałbym tylko jednego – aby osoby z różnych mniejszości były tak samo tolerancyjne dla większości, jak mniejszości chcą aby większość ich traktowała. Bo w Europie powoli jest wszystko na odwrót, mniejszości kulturowe, religijne przejmują pałeczkę pod byle pretekstem (respektowanie świąt mniejszości i obowiązków z tym związanymi, likwidacje katolickich sierocińców itp.)
tolerancja – def.
1. «poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych»2. «zdolność żywego organizmu do znoszenia bez szkody dla niego niektórych bodźców chemicznych, fizycznych i biologicznych»
Źródło: SJP, stan na styczeń 2013
PS: Biorąc pod uwagę powyższe informacje, oraz informacje napływające ze Skandynawii (1, 2, 3, 4) z ostatnich lat wyznaję – lubię mieszkać w Polsce.