To prawda, że udział IE w rynku przeglądarek internetowych spada. Obecnie to już tylko około 12% światowego rynku (dane za W3Schools). Ale mimo wszystko wielu Klientów nadal wymaga kompatybilności z produktem Microsoftu. I to nie tylko z jego najnowszą wersją, ale również starszymi (nawet IE 7) ze względu chociażby na ich domyślną instalację w biurach czy urzędach, lub po prostu prefencji ich użytkowników.
Coraz trudniej jest znaleźć komputer z konkretną wersją. Tym bardziej w momencie testów przez Klienta, kiedy zgłasza bład, np. bład X pod systemem Windows XP w przeglądarce IE 8. I co wtedy?
Kiedyś był to spory problem, ale Microsoft próbując walczyć o rynek wprowadza wiele udogodnień. Nie tylko Internet Explorer 11, który nie będzie przedstawiał się jako IE i będzie bardziej kompatybilny* ze standarami od Firefox, ale również serwisy typu modern.ie.
Modern.ie poza wartością edukacyjną oferuje również możliwość sciągnięcia obrazów wirtaualnych maszyn różnych systemów operacyjnych.
Dostępne są obrazy dla systemów Windows (Hyper-V, Virtual PC, VirtualBox, VMWare Player), jak również dla Linuksa (VirtualBox) czy OS X (VirtualBox, VMWare Fusion, Parallels).
Mamy dostęp od Internet Explorer 6 z Windows XP aż do IE 11 działającym na Win 8.1. Wszystko podzielone na paczki około 1GB każda, samo rozpakowujące się, i działające od razu po zamontowaniu do danego oprogramowania (np. Parallels). Szybko i prosto.