Podejmowanie decyzji technicznych (architektura, wybór frameworka, biblioteki, bazy danych itd.) to nie raz decyzje „na lata”, które mają znaczący impakt na stworzenie i utrzymywanie projektu. Z czasem okazuje się, że nie przewidzieliśmy kierunku rozwoju oprogramowani
I bardzo często spotykam się z sytuacją, gdy ludzie wracają z konferencji i wyznają Hype Driven Development. Bez większego wgłębienia się w temat, rozeznania, młodzi programiści pobierają kod biblioteki/frameworku/rozwiązania i ciach – mamy cały projekt oparty na czymś o czym ktoś inny opowiedział na 60 minutowej prelekcji. A po 6 miesiącach projekt wali się, pojawiają się poważne problemy i jedyne co da się zrobić to łata, łata, łata…
Więcej: Hype Driven Development