Kosowo – prowincja Serbii

Chciałem nie pisać na blogu nic na temat Kosowa. Nigdy dobry z historii nie byłem, więc moje zdanie jest raczej wyrobione na podstawie innych zdań.
Ale ostatnie wydziwianie na polskiego prezydenta w mediach w sprawie opóźnienia uznania przez Rzeczpospolitą Polską niepodległości Kosowa uważam za co najmniej dziwne.
Chyba jest to jedyna kwestia, gdzie przyznam słuszność prezydentowi Kaczyńskiemu za wynikłe opóźnienie, ponieważ sprawa niepodległości Kosowa, która jest (była?) prowincją Serbii.
Nie rozumiem czemu nieraz wciągu jednego dnia tyle państw ogłosiło uznanie niepodległości Kosowa. Kosowa, które jest prowincją Serbii prawie od 10 lat rządzone przez UN przy pomocy wojsk NATO.
Jak by zareagowały Stany Zjednoczone Ameryki, gdyby nagle stan Alaska, albo Floryda ogłosiły niepodległość? W USA jest dość małe prawdopodobieństwo wystąpienia takiego „zjawiska”.
Ale emigracje pomiędzy krajami chociażby UE są dość pospolite. Pomyślmy, nagle pracownicy zza Wschodniej granicy czują się tak dobrze w woj. Lubelskim i stanowią 60% mieszkańców, że postanawiają ogłosić własne państwo nie patrząc na reakcję Polski.

Podobna sytuacja przecież ma miejsce w Kosowie, gdzie w TEJ CHWILI większość mieszkańców to Albańczycy (jak widać na mapce Kosowo graniczy z Albanią, Czarnogórą i Macedonią). A przecież całkiem niedawno (kilkadziesiąt lat temu) większość stanowili Serbowie, ale z napływu Albańczyków do Kosowa oraz pogromów Serbów (ostatnie miało miejsce w marcu 2004 roku zorganizowane przez bandy albańskie). Gdyby wtedy pogram się udał (Serbowie stanowią 5%, ok 100 tyś. tys. mieszkańców Kosowa) Albańczycy byliby jedynymi mieszkańcami tego regionu.

Trzeba również pamiętać że Kosowo jest najbiedniejszą prowincją Serbii i będzie potrzebowało bardzo dużej pomocy międzynarodowej żeby jako suwerenne państwo przeżyć (bezrobocie ok 60%).

Podsumowując ostatnie wydarzenia – Albańczycy dopięli swego, mając swój własny kraj – Albanię, będą mieli drugi – Kosowo za przyzwoleniem USA i UE.
Pytanie ile krwi znów przepłynie przez Bałkany z tego powodu…Będzie gorąco.

Dla zainteresowanych artykuł na HistMag – Co z tym Kosowem?
Chociaż nie lubię Lewica.pl zachęcam do przeczytania Kosowo – fałszywe państwo oraz trochę starszy artykuł Kosowska beczka prochu