Ostatnie chwile w wolnym polskim Internecie?

Wybory prezydenckie 2010 - wynikiTak, głosowałem na Kaczora (dokładnie Jarosława Aleksandra Kaczyńskiego).
Wielu z Was zastanawia się co takiego się stało, że po 5 latach zmieniłem zdanie.

Proszę Państwa, ja nie zmieniłem zdania. Platforma Obywatelska bardzo się zmieniła, albo wtedy nie widziałem POpulizmu… A w ciągu ostatniego roku w minimalnym stopniu czułem się przez nich reprezentowany…

Zacznijmy może od najważniejszego. Drodzy wyborcy dziękuję Wam, że teraz nie ma kto zatrzymać ustawy wprowadzającej cenzury do polskiego Internetu pod płaszczykiem walki z pedofilią, hazardem itp.
Oczywiście, zrobiło się swego czasu tyle szumu, że teraz może być z tym trudno. Ale już niejedno zrobiono w trakcie tego trwania Sejmu wbrew narodowi.

No właśnie. Hazardzistą nie jestem, ale zupełnie nie pojmuję ustawy PO, która owego hazardu w Sieci zakazuje (info). Przepraszam, rozumiem – kasyna, to niech one sponsorują polski sport.

Jak jesteśmy przy płaszczyku walki, co PO bardzo lubi. Mam im bardzo za złe (i p.o. prezydenta Bronisławowi Marii Komorowskiemu – podpisał) wprowadzenie ustawy antyrodzinnej (info), chwilowo bez tekstu o znęcaniu się psychicznym (pod co podchodzi szlaban dla dziecka, krzyki: uważaj gorące). Ale o znęcaniu psychicznym mają rozszerzyć jak sami zapowiedzieli w dogodniejszym terminie.
Będzie druga Szwecja (info)

Jestem ciekaw co stanie się z in vitro, o której kilkukrotnie p. Komorowski wspominał, i ponoć o jej finansowaniu.
Jestem przeciwny, pominę Wam kościelne gadanie. In vitro to nie lekarstwo na bezpłodność – dlaczego mam to finansować? Dlaczego Ci ludzie nie zainteresują się dzieciakami z domów dziecka, którym pękają serca? Czyżby to nie było pragnienie oddania swej miłości małej istocie, lecz chęć posiadania?

Popieranie parytetów w czasie kampanii wyborczej uważam za tak populistyczne, że więcej nie napiszę. Równie dobrze, można byłoby to rozszerzyć na inne grupy.
Ale czy wtedy mielibyśmy demokrację?

Jedno co mam nadzieję, że w końcu zostanie zrobione to porządek z ZUS i wiekiem emerytalnym.
Niestety ten system ledwo zipie. Albo gruntownie zmieni się ZUS, albo podniesie wiek emerytalny. Nie ma wyjścia. I bajka p. Komorowskiego, że mamy dodatnie PKB to nie musimy nic robić to bzdura.

Sama kampania wyborcza bardzo mi się nie podobała. Wciąż mówiono tylko co PO lub PiS zrobiło kiedyś. W ogóle nie widziałem tutaj ludzi(!) tylko partie

Szkoda, że moi rodacy nie myślą, tylko biorą papkę jaką podaje im kilka gazet i TV. Wybrali Komorowskiego, z partii PO, która dopiero co mówiła o płatnych obwodnicach (drogach ekspresowych).

To co? Teraz pora na obietnicę Tuska o podatkach 3×15% obiecane w czasie ost. wyborów parlamentarnych?

Państwowa Komisja Wyborcza: wyniki wyborów prezydenckich